Zasłony okienne powoli wychodzą z mody. Są duże, zajmują sporą część ściany, osiada na nich dużo kurzu i roztoczy. Dziś szukamy innych rozwiązań, takich, które będą jednocześnie dekoracją pokoju i praktyczną zasłoną okna. Coraz częściej wybór pada na rolety rzymskie. Rolety rzymskie to swego rodzaju kompromis między tradycyjnymi roletami na rolce a zasłonami okiennymi. Zasłaniają okna fantazyjnie upiętym kuponem tkaniny, którym można zasłonić dowolną powierzchnię okna. Nieużywane są zrolowane lub fantazyjnie udrapowane nad oknem, w przeciwieństwie do tradycyjnych zasłon nie zabierają cennego miejsca na ścianie. Ponieważ ich konstrukcja różni się od rolet na rolkach, nie ma problemu z ich czyszczeniem. Można je po prostu zdjąć z okna i uprać. Znacznie ułatwia to mechanizm mocowania rolet rzymskich – tkaninę przytwierdza się do szyny (odpowiednika karnisza) za pomocą tradycyjnej taśmy rzepowej. W zależności od wysokości mieszkania, odległości okna od sufitu oraz wizji dekoratora wnętrz,
rolety rzymskie można zamontować we wnęce okiennej, przytwierdzić do ściany lub do sufitu. Ich zadaniem jest zasłonięcie okna, bez przylegających do niego ścian. Docenią to zwłaszcza posiadacze małych pomieszczeń, roleta w porównaniu z zasłonami optycznie powiększa pomieszczenie. Górny mechanizm przytwierdzony do ściany można osłonić tak zwanym mankietem. Uzyskamy w ten sposób dodatkowe zdobienie rolety. Rolety rzymskie to nie tylko praktyczna osłona okna, zabezpieczająca pomieszczenie przed ciepłem i światłem słonecznym. To także unikalna ozdoba salonu bądź sypialni. Można je uszyć z dowolnego materiału i tym samym idealne wkomponować w wystrój pomieszczenia. Dół często bywa obszyty frędzlami bądź falbaną, co podkreśla ich dekoracyjny charakter. Podczas unoszenia do góry układają się w symetryczne kształtne falbany. Dzięki mechanizmowi podnoszenia, którym steruje się, podobnie jak w przypadku tradycyjnych rolet, łańcuszkiem, można je zatrzymać w dowolnym miejscu okna. To dobre rozwiązanie, gdy nie chcemy całkowicie zaciemnić pomieszczenia, a jedynie powstrzymać padające bezpośrednio na okno promienie słoneczne. No dobrze, ale dlaczego rzymskie? Dziś w Rzymie używa się, podobnie jak w innych zakątkach świata, różnych rodzajów osłon na okno. Jednak przed wiekami, starożytni Rzymianie dla osłony przed słońcem, gorącym powietrzem i kurzem, montowali w oknach tkaniny, które mieli zwyczaj moczyć dla lepszego efektu. Nie były one ani tak piękne, ani tak dobrze skonstruowane, jak współczesne rolety, niemniej jednak nie da się ukryć, że były pierwowzorem dzisiejszych rolet rzymskich. Po więcej informacji zapraszamy na stronę www.markizy-poznan.pl