Twoje mieszkanie, Twój styl. Sposoby kreacji wnętrz mieszkania
„Pokaż mi, jak mieszkasz, a powiem Ci, kim jesteś.” Jeśli zgadzasz się z tym zdaniem, to z przyjemnością zasiądziesz do lektury niniejszego artykułu. Jeśli zaś należysz do tych, którym nie zależy Ci na gustownym i stylowym urządzaniu swojej przestrzeni życiowej – nie czytaj dalej...
Istnieje kilka elementów, które mają wpływ na charakter naszego mieszkania. Każdy z nich wnosi do wnętrza coś nowego, ubogacając je na swój sposób, natomiast wszystkie razem można przyrównać do dobrze zestrojonej orkiestry: jeśli poszczególne instrumenty są dobrze ze sobą zharmonizowane, wówczas muzyka jest ucztą dla zmysłów. Jeśli nie – staje się torturą dla uszu. Oto wybrane elementy, na które warto zwrócić uwagę, aranżując mieszkanie.
Kolory, czyli jak zmienić nastrój
Ściany, podłogi i sufity to przestrzenie o największej powierzchni, co oczywiście zrozumiałe, ale równocześnie są to płaszczyzny o największej sile oddziaływania na nasze samopoczucie. Jeśli chcemy, by mieszkanie emanowało wiosenną, młodzieńczą aurą, wybierzmy kolory zaliczane do tzw. barw ciepłych (żółcie, beże, pomarańcze itp.). Kolory chłodne (zielenie, błękity) sprawdzą się tam, gdzie chcemy się odprężyć i wyciszyć (w sypialniach, ale też w... łazienkach). Czerwony pobudza do działania, a zarazem zmniejsza optycznie wnętrze, sprawiając, że obecne tam przedmioty wydają się większe. Czerń i brąz w dużych ilościach – działają totalnie przygnębiająco, dlatego są niewskazane. To tylko niewielka próbka tego, co dobrze lub źle dobrany kolor potrafi zrobić z naszym mieszkaniem.
Jednolity styl czy radosny miszmasz?
Określony z góry i drobiazgowo przestrzegany styl aranżacji będzie budował (słuszne) wrażenie uporządkowania i zamiłowania do perfekcji. Z drugiej strony łączenie stylów, które na pierwszy rzut oka nie pasują do siebie (np. rustykalnego z industrialnym), jeśli będzie wykonywane ze smakiem, wykreuje nam z pewnością przestrzeń niezwykle intrygującą i wskazującą na „artystyczne zapędy” właściciela.
Less is more
Ta zasada sprawdza się zawsze i wszędzie. Nie tylko w dziedzinie aranżacji wnętrz. Co więcej, styl minimalistyczny, który wydaje się naturalnym przedstawicielem tej reguły, nieustannie cieszy się popularnością.
Czytelnie rozdzielone strefy
Wbrew pozorom uporządkowany styl życia nie świadczy o tym, że brak nam fantazji. Jeśli chcemy, by pobyt w mieszkaniu działał kojąco na nasz układ nerwowy, zadbajmy o jasny podział stref aktywności i nie mieszajmy ze sobą różnych funkcji (można co prawda pracować w sypialni, a spać w jadalni, ale z pewnością nie będzie to wpływać harmonijnie na nasze życie).
Triki
Nawet jeśli zmuszeni jesteśmy żyć na niewielkiej przestrzeni, możemy zastosować różnego rodzaju triki, które sprawią, że nasze mieszkanie powiększy się optycznie. Mamy tu na myśli szczególnie odpowiednią kolorystykę ścian i podłóg czy też sposób pomalowania sufitu. Oczywiście zabiegi te działają także w druga stronę, zmniejszając wizualnie przestrzeń, na przykład w sytuacji, gdy pomieszczenia w kamienicy zdają się ciągnąć w górę niemalże bez końca.
Detale – małe ciałem, wielkie duchem
O sile drobiazgów, które mają wystarczającą moc, by przełamać zastaną konwencję najlepiej świadczą detale zaczerpnięte z jednego stylu – umieszczone na zasadzie kontrastu w pomieszczeniu utrzymanym w zupełnie innym stylu, np. przedmioty rodem z XIX wieku (lampy, bibeloty itp.) jako akcenty w pomieszczeniach typowo nowoczesnych, minimalistycznych.
Naturalne materiały
Jednym ze sposobów wykreowania niezwykle przytulnego, przyjaznego i ciepłego wizualnie wnętrza jest zapełnienie przestrzeni meblami z drewna, a konkretnie z drewna iglastego. (inspirujące przykłady mebli sosnowych znajdziecie np. na stronie firmy Meble Sosnowe STar). Oczywiście mówiąc zapełnienie nie mamy tutaj na myśli nagromadzenia wszystkiego w jednym miejscu i uczynienia z mieszkania czegoś w rodzaju magazynu.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana