Mity na temat ocieplania mieszkań
Krążą różnego rodzaju mity związane z ocieplaniem mieszkań. Jakie jest nieprawidłowe ocieplanie mieszkania? Oto niektóre z nich.
Ocieplanie mieszkania: mit pierwszy
Przyjmuje się, że styropian jest mniej ognioodporny od wełny mineralnej, a tym samym niebezpieczny. To prawda, że wełna topi się w temperaturze 1200 stopni, a styropian w temperaturze 250 stopni, ale obie temperatury topnienia są bezpieczne dla domu. Styropian nie rozprzestrzenia ognia. Ten układ nazywa się NRO. Termoizolacja jest odpowiednia. Styropian ma właściwość gaśnięcia i braku ponownego zapalania się. Usuwając źródło ognia możemy czuć się bezpieczni. Wyrzucenie niedopałka papierosa nie wywyła pożaru. Spowoduje to jedynie skurczenie się materiału jakim jest styropian. Przy ocieplaniu ścian styropianem do 25 m w górę płyty styropianowe zdaję egzamin i nie należy się bać. Zgodnie z prawami fizyki ciepło idzie do góry, stąd przy ociepleniach dachu można pomyśleć nad wełną mineralną. Gdy wysokość 25 m nie zostanie przekroczona ocieplanie styropianem jest w 100 % bezpieczne.
Ocieplanie mieszkania: mit drugi
Krąży mit, który mówi o lepszej jakości ściany jednowarstwowej od wielowarstwowej.
Ściana wielowarstwowa ma wiele zalet. Zewnętrzna warstwa tynku jest dobrą ochroną przed warunkami atmosferycznymi szczególnie przed wilgocią czy mrozem. Przy ścianie wielowarstwowej możemy liczyć na niskie koszty ogrzewania mieszkania. Technika wielowarstwowa umożliwia także stosowanie różnych materiałów w warstwie nośnej ściany. Można też dowolnie rozplanować kolorystykę elewacji.
Ocieplanie mieszkania: mit trzeci
Przy identycznej macie tynkarskiej uzyskuje się strukturę „kornika” lub „baranka”. Tak naprawdę faktura tynku nie zależy od narzędzia jakiego używamy. Stosujmy więc wyłącznie odpowiednio dobrany materiał budowlany.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana